Franczyzobiorcy, którzy otworzyli lodziarnię na początku tego sezonu mieli chyba jakieś przecieki z góry. Dawno nie było tak dobrego sezonu. Jesteśmy dopiero na jego półmetku, a największa w Polsce franczyzowa sieć w branży – LodyBonano wydała już 12 milionów lodów.
– Przy słabszych sezonach wynik taki osiągaliśmy dopiero przy końcu lata. W tym roku idziemy chyba na rekord – mówi Dorota Tyborowska, manager rozwoju sieci w firmie LodyBonano. – Oczywiście głównym powodem tego, że lody sprzedają się znakomicie jest pogoda. Sezon zaczął się wcześnie, przez cały maj i czerwiec mieliśmy bardzo wysokie temperatury i ludzie potrzebowali ochłodzenia. Przychodzili więc po nasze lody.
Jak zauważają przedstawiciele sieci sprzedaż idzie szczególnie dobrze w tych punktach, które zdecydowały się na wprowadzenie nowości. Nie znaczy to, że klasyczne świderki od Bonano się znudziły, ale kto z nas nie lubi miłych niespodzianek? A o to, by nowinek nie brakowało LodyBonano dbają od początku istnienia, czyli od 14 lat i wyróżniają się pod tym względem na polskim rynku.
W tym sezonie marka wprowadziła do swojej oferty Bąbel Wafla, czyli lody w chrupiącym, gofrowym rożku, który wypiekany jest na oczach klienta. Trzeba więc na nie chwilę poczekać, ale amatorzy tego niebanalnego deseru, łączącego ciepłe z zimnym, wiedzą, że warto. Sam zapach piekącego się ciasta sprawia, że klientom cieknie ślinka. Świetnie udają się też owocowe weekendy w lodziarniach, które je u siebie wprowadziły. Sztandarowy produkt Lodów Bonano – świderek, zazwyczaj występujący w tradycyjnych smakach czekoladowym i śmietankowym, teraz serwowany jest też w wersji owocowej. Klientom najbardziej przypadł do gustu orzeźwiający smak mango-marauja, a także truskawka. W weekendy przed punktami Bonano ustawiają się więc smakosze, polujący na jakiś ulubiony owocowy smak.
Niektórzy zaś przychodzą specjalnie po to, by spróbować czarnych świderków, kolejnej nowości od Bonano. Są to lody z dodatkiem węgla kokosowego, czego efektem jest 100 % kokosowego smaku. Szczególnie przypadły one do gustu dzieciom, dla których dodatkową atrakcją jest też to, że barwią język. Z myślą o najmłodszych LodyBonano w tym sezonie odmieniły też trochę Żelusia. Jest dostępny w wersji tradycyjnej z dodatkiem owocowej galaretki, a teraz także z dodatkiem kwaśnych żelków. Wariant idealny dla osób lubiących intensywniejsze doznania smakowe.
Sieć dba nie tylko o odświeżanie menu, regularnie wprowadza też nowości do oferty franczyzowej, skierowanej do potencjalnych partnerów. W tym sezonie franczyzobiorcy mają możliwość skorzystania z opcji LodyBonano MIX. Umożliwia ona większy udział klienta w przygotowywaniu lodowego deseru. Sami mogą zdecydować o smakach i dodatkach z jakich zrobiony zostanie ich lodowy deser, a tym samym o jego cenie. Lodziarze, którzy wprowadzili u siebie tę nowinkę, twierdzą, że klienci bardzo cenią sobie to, że zostawia się im wolny wybór i niczego nie narzuca.
Dzięki takim przemyślanym zabiegom marketingowym i biznesowym marka od wielu lat utrzymuje pozycję największej sieci franczyzowej w Polsce. Obecnie pod jej szyldem działa blisko 270 lodziarni.
– I mimo, że mamy połowę sezonu za sobą, to wciąż zgłaszają się nowi inwestorzy, zainteresowani otwarciem punktu z Lodami Bonano. Właśnie uruchamiamy kolejny punkt w Warszawie. – dodaje Dorota Tyborowska.