Przy wrocławskim lotnisku trwa realizacja drugiego etapu inwestycji Minimaxy, która cieszy się dużym zainteresowaniem nie tylko inwestorów. W budynkach hotelowych powstają uniwersalne lokale jedno- i dwupoziomowe z balkonami. Można już oglądać mikroapartament pokazowy.
Drugi etap inwestycji Minimaxy przy ul. Zarembowicza we Wrocławiu składa się z dwóch 4‑piętrowych budynków. Budowa jest już na etapie drugiego i trzeciego piętra. Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Spółka Dzisiejszy Dom planuje zakończyć inwestycję w grudniu 2020 roku, a odbiór mikroapartamentów możliwy będzie w marcu 2021 roku. Generalnym wykonawcą jest przedsiębiorstwo Alfa-Dach.
W dwóch budynkach znajdzie się łącznie 136 lokali z balkonami.
Większość z nich to wysokie na 4 metry mikroapartamenty z antresolą. – Dodatkowa przestrzeń to wielkie udogodnienie – uważa Krzysztof Jabłoński, prezes biura Iglica Nieruchomości. – Antresola pozwala na swobodne rozdzielenie funkcji pomieszczeń. Dzięki niej w tego typu mikroapartamentach mogą nocować nawet cztery osoby – zauważa.
Na ostatnich piętrach zaprojektowano mikroapartamenty jednopoziomowe o powierzchni 24 mkw. Ich lokatorzy będą mieli do dyspozycji pokój dzienny z aneksem kuchennym, łazienkę i przedpokój. Wszystkie lokale mają duże okna, klimatyzację oraz rekuperację w standardzie. Krzysztof Jabłoński zapewnia, że mikroapartamenty z powodzeniem mogą zostać wyposażone we wszystkie niezbędne elementy. – Dzięki przemyślanym układom pomieszczeń są one uniwersalne, choć funkcja hotelowa jest tu dominująca – podkreśla. – Właściciele mikroapartamentów hotelowych przeznaczają je na wynajem. Minimaxy to także odpowiednie lokum na czas studiów – dodaje.
Duże zainteresowanie inwestorów
Inwestorzy mogą zająć się wynajmem samodzielnie lub skorzystać z usług operatora. – Inwestycja w Minimaxy jest bezpieczna nie tylko z tego powodu. Budowa finansowana jest kredytem bankowym, a pieniądze klientów, wpłacane transzami zgodnie z harmonogramem budowy, zabezpiecza zablokowany rachunek wyodrębnionych wpływów – zaznacza Krzysztof Jabłoński.
Lokale tego typu przyciągają uwagę coraz większej liczby osób. Inwestorzy z Polski i zagranicy szukają w ten sposób alternatywy dla niskooprocentowanych lokat i obligacji, natomiast firmy upatrują w nich alternatywy dla hoteli, w których zatrzymują się pracownicy przebywający w mieście na delegacjach i kontraktach. – Inwestycja Minimaxy od pierwszego etapu cieszy się dużym zainteresowaniem osób prywatnych i firm, także ze względu na zachęcającą lokalizację – informuje Krzysztof Jabłoński. – Etap pierwszy charakteryzował się bardzo szybkim tempem sprzedaży. Już we wczesnej fazie budowy etapu drugiego widać, że będzie podobnie – dodaje.
Dwa etapy inwestycji to łącznie 264 mikroapartamenty w czterech budynkach hotelowych z lokalami usługowymi. Budowa dwóch pierwszych właśnie się kończy. Można oglądać lokal pokazowy, który wyposażono i zaaranżowano w zgodzie z najnowszymi trendami. Powstały także miejsca postojowe oraz ok. 300-metrowa droga dojazdowa od ul. Zarembowicza do Minimaxów. Ponadto trwa budowa chodników i montaż oświetlenia. Ceny w drugim etapie to: 178 000 zł netto za lokal z antresolą i 168 500 zł za lokal jednopoziomowy. Miejsce parkingowe kosztuje 25 000 zł netto.